Skarbie, czy nie wiesz,
że mam już dość
Marnowania mojego czasu
Skarbie, po prostu to powiedz
Bo słyszałam, że ciągle kłamiesz
I nie chcę dłużej tego wysłuchiwać
Dlatego nasza miłość musi się skończyć
Skarbie, teraz znasz już wynik
Więc żegnaj skarbie
Hej Panie Łamaczu Serc, ile możesz oszukiwać?
Ile serc musisz złamać zanim będziesz miał dość?
Hej Panie Łamaczu Serc, Ty nie dajesz, Ty tylko bierzesz
Liczę na Twoją łaskę, nie odwracaj się od miłości
Skarbie, Ty sam nie wiesz czego szukasz
Ale nie będę czekać by się o tym dowiedzieć
Skarbie, nie mogę dłużej tego znieść
Ciągle Cię kocham ale zamierzam Cię uwolnić
I tak właśnie będzie
Bo wiem, że i tak Cię nie zmienię
Skarbie, nie zostało mi nic innego do powiedzenia
Oprócz "Żegnaj skarbie"
Hej Panie Łamaczu Serc, ile możesz oszukiwać?
Ile serc musisz złamać zanim będziesz miał dość?
Hej Panie Łamaczu Serc, Ty nie dajesz, Ty tylko bierzesz
Liczę na Twoją łaskę, nie odwracaj się od miłości
Posłuchaj mnie, posłuchaj mnie
Ooh skarbie, skarbie, skarbie, skarbie, skarbie, skarbie
Byłam głupia, że wierzyłam
Że mógłbyś dać mi czego potrzebuję
Wykorzystujesz kogo chcesz
I jeszcze śmiesz nazywać się człowiekiem
Przejrzałam Twoje maski
I gardzę Tobą
Twój czas się skończył
Wyjdź zanim zmienię swoje zdanie
Hej Panie Łamaczu Serc, bo Cię kocham skarbie
Hej Panie Łamaczu Serc, bo ciągle Cię kocham skarbie
Ciągle Cię kocham ale zamierzam Cię uwolnić
I tak właśnie będzie
Bo wiem, że i tak Cię nie zmienię
Skarbie, nie zostało mi nic innego do powiedzenia
Oprócz "Żegnaj skarbie"
Ty nie wiesz przez co przechodzę
Zrozumiałaś mnie źle, oh tak źle
Myślisz, że mnie przejrzałaś
Ale mylisz się
Chcę Cię dziewczyno, cały czas
Chodź do mnie teraz
Ty nie wiesz przez co przechodzę, skarbie
|